Zmieniliśmy w tym sezonie wiele - czas, miejsce i system treningów - słowem organizacyjnie wszystko. Karate pozostało tradycyjnie niezachwiane;)
Dojo zostało przeniesione w nowe miejsce do KS Beskid przy ul. Sportowej. Po pierwszych treningach już wiadomo, że sala ta ma swoje zalety ale niestety również i wady.
Mamy wreszcie powierzchnię odpowiedniej wielkości, ani za dużą ani za małą czy zbyt wąską, jak to było na basenie. Jest taka jaka ma być, prawda - lepiej byłoby wynieść krzesła i stoły, bez nich byłoby jeszcze lepiej. Spróbujemy zadziałać w tym kierunku. nie wiem jednak czy kierownictwo Beskidu znajdzie jakieś miejsce na te mebelki.
Niestety parkiet jest wyłożony bezpośrednio na beton, co zaowocowało kilkoma odbiciami i zdarciami stóp (sam mam siną stopę). Myślę, że zakup tatami na całą powierzchnię dojo jest bezsporną koniecznością.
Zachodzące słońce nagrzewa salę dość intensywnie, przez co robi się nieprzyjemnie gorąco. Przyzwyczajeni do treningów w luksusach (klimatyzowane pomieszczenie) odczuwamy tą niedogodność dość mocno. To jednak kwestia kilku tygodni, może nawet dni, gdy zrobi się chłodniej i znów będziemy wolni od tego dyskomfortu.
Brak szatni - oj tu trzeba coś zrobić z tym fantem:(
Sąsiedztwo baru jest zupełnie nietrafione więc postaramy się przekonać władze Beskidu by w miejscu baru zorganizować szatnię dla nas.
Opóźnienia w treningach spowodowane nieobecnością pana, który powinien był wydać nam klucze zostały dzisiaj wyjaśnione i otrzymałem obietnicę otwierania dla nas sali 15 min. przed treningiem.
To by było na tyle, na koniec chciałbym poruszyć sytuację najważniejszą, która dzisiaj miała miejsce. Ponieważ dość sporo osób z grupy zaawansowanej ciągle tkwi w przekonaniu, że mamy 2 treningi i atakuje mnie pytaniami czy mogą przychodzić tylko na - jak go określają "drugi trening" kolejny raz wyjaśniam co następuje:
NIE MA DWÓCH TRENINGÓW - DLA GRUPY ZAAWANSOWANEJ JEST JEDEN TRENING KTÓRY TRWA OD 17.00 DO 19.00 z przerwą o 18.00 na opuszczenie dojo przez początkujących karateków. Proszę by potraktować udział w CAŁYM TRENINGU poważnie. Pierwsza jego część jest bardzo istotna. mimo tego, że są to bardzo podstawowe sprawy, możemy popracować nad nimi intensywnie, po to by nie robić podstawowych błędów w dalszej części treningu, na którym pozostają jedynie zaawansowani karatecy. Nie musimy też tracić czasu na dodatkową rozgrzewkę dla spóźnialskich a sami nie możecie się odpowiednio rozgrzać bo nie wiecie jakie będą ćwiczenia na treningu. Zatem rozsądniej i zdrowiej będzie nie spóźniać się na treningi i przychodzić normalnie na 17.00. Daje nam to komfort pracy nad konkretnymi zagadnieniami przez całą godzinę tego dwugodzinnego treningu. Proszę zatem rozpoczynać trening o czasie zamiast produkować powody, dla których dwugodzinny trening jest dla Was niemożliwy. Uwierzcie, że każdy jeden z nas ma zawalone różnymi zajęciami życie zawodowe i prywatne. Jednak 2 godziny 2 razy w tygodniu warto przeznaczyć na studiowanie karate. Ludzie! Weźcie się w garść! Wakacje już dawno się skończyły! Oss!